Klasa Okręgowa » Rzeszów | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Ostatnia kolejka 17 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
|
Błękit Żołynia - Palkovia Palikówka 2:3 (0:0)
Bramki: Grzegorz Fus 53' , Przemysław Walawender 71'
Skład: M. Benedyk - M. Pawlik (K. Urban 46'), D. Lic, G. Fus, R. Noworol, S. Koba, D. Czaja (K. Kilian 86'), P. Rączka, P. Walawender (A. Fus 85'), D. Pazdro, M. Rupar
Relacja i zdjęcia w rozwinięciu newsa...
Pierwsza połowa:
3 min. – minimalnie chybiona główka w wykonaniu gracza gości, po wcześniejszym dośrodkowaniu z rzutu wolnego.
12 min. – po stałym fragmencie gry dla Błękitu, bliski strzelenia samobójczej bramki jest piłkarz Palkovi. Czujny golkiper rywali wyłapuje futbolówkę.
22 min. – Rafał Noworol zagrywa w kierunku Dawida Pazdro, za linię defensywną rywali. Niestety, naszemu napastnikowi, w tej dogodnej sytuacji, nie udaje się opanować podania.
31 min. – Przemek Walawender popisuje się niezłym uderzeniem z dystansu, które przelatuje tuż nad poprzeczką.
35 min. – dwójkowa akcja Dawida Pazdro i Przemka Walawendra. Ten ostatni decyduje się na strzał z lewej strony „szesnastki”. Niestety, trafia jedynie w boczną siatkę.
45 min. – ponownie Przemek Walawender próbuje otworzyć wynik spotkania. Tym razem, jego uderzenie paruje bramkarz Palikówki.
Podsumowanie pierwszej połowy:
Styl gry obydwu zespołów w pierwszej odsłonie spotkania nie zwalał z nóg. Gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska, a zawodnicy zarówno jednej, jak i drugiej drużyny nie potrafili skutecznie zagrozić bramkarzowi rywali. Dało się zauważyć, że ekipy nie miały pomysłu na to, jak „rozmontować” obronę przeciwników.
Druga połowa:
46 min. – zmiana: Marcin Pawlik <== – Krzysztof Urban ==>
50 min. – piłkarz Palkovi otrzymuje dobre prostopadłe podanie za linię obronną Błękitu. Po opanowaniu podania mija Michała Benedyka, po czym w fatalny sposób marnuje wyśmienitą okazję do zdobycia gola, trafiając tylko w boczną siatkę.
53 min. – Po krótko rozegranym rzucie rożnym, piłkę otrzymuje Dawid Pazdro, który natychmiast decyduje się na „centrę” w pole karne. Podanie dociera do Grzegorza Fusa, który nogą uderza szybującą ku niemu futbolówkę. Futbolówka, po tym technicznym uderzeniu bez przyjęcia ląduje w siatce. Błękit – Palkovia 1:0
57 min. – Długie zagranie w „szesnastkę” Błękitu. Podania nie udaje się przeciąć Damianowi Licowi i piłka bez większych przeszkód dociera do gracza przyjezdnych, który szybko zagrywa przed bramkę, gdzie jego kolega z zespołu pewnym strzałem doprowadza do wyrównania. Błękit – Palkovia 1:1
60 min. – Po rzucie rożnym dla gości, futbolówka dociera do gracza Palikówki, który nieznacznie trąca ją głową i przedłuża jej tor lotu. Następnie, piłka spada tuż pod nogi innego zawodnika przyjezdnych, który wykorzystuje nadarzająca się okazję i strzałem „ po długim rogu” wyprowadza swój zespół na prowadzenie. Błękit – Palkovia 1:2
66 min. – piłkarze gości szybko wznawiają grę rzutem z autu, po którym piłka trafia do zawodnika znajdującego się po lewej stronie „szesnastki”. Gracz ten, pozostawiony bez „opieki”, płaskim strzałem zdobywa gola. Błękit – Palkovia 1:3
71 min. – Dawid Czaja zagrywa prostopadłe podanie na lewą „flankę”, do Przemka Walawendra. Po opanowaniu piłki, nasz skrzydłowy, zbiega w kierunku pola karnego i kończy akcję kapitalnym strzałem po „długim rogu”. Błękit – Palkovia 2:3
85 min. – zmiana: Przemysław Walawender <== – Adam Fus ==>
86 min. – zmiana: Dawid Czaja <== – Kamil Kilian ==>
89 min. – zamieszanie w polu karnym Błękitu. Zawodnicy gości, aż dwukrotnie dochodzą do pozycji strzeleckich, i za każdym razem zostają powstrzymani przez Michała Benedyka.
Podsumowanie meczu:
Po bezbarwnej pierwszej połowie, przyszedł czas na zdecydowanie bardziej emocjonującą drugą odsłonę spotkania. Po przerwie kibice zgromadzenie na stadionie w Żołyni mogli obejrzeć aż pięć bramek. Pierwsi strzelanie rozpoczęli nasi gracze. Niestety, tylko kilka minut cieszyliśmy się z prowadzenia, gdyż po chwili do głosu doszli piłkarze gości, którzy aż trzykrotnie w przeciągu niespełna dziesięciu minut, trafili do siatki strzeżonej przez Michała Benedyka. Na te trzy, szybkie ciosy rywali, nasi gracze potrafili odpowiedzieć tylko jednym trafieniem. W dzisiejszym spotkaniu, nasz zespół zaprezentował się znacznie gorzej niż w meczu rozegranym przed tygodniem w Wólce Podleśnej. Wśród naszych graczy pojawiało się zbyt dużo niedokładnych zagrań. Miejmy nadzieję, że ta przegrana, przerywająca serię pięciu meczów bez porażki była jedynie wypadkiem przy pracy.
1. Bardzo dobry mecz Walusia, szkoda że reszta zespołu nie dostosowała się do jego postawy :)
2. Czy Kuman wyleczył już kontuzje kostki?
3. Trener nie graj.
4. zamilcz kolego! bo wszystko jest dobrze nie udał sie mecz trudno ale ogólnie w tabeli jest dobrze!
Kuman chodzi na treningi w Białobrzegach :D
Mecz był wyrównany, tylko dlaczego do cholery gra trener skoro się do tego nie nadaje?
Potwierdzam-trener daj spokoj z graniem.Ci mlodzi chociaz walcza i biegaja.
Błękit Żołynia | 1:6 | Resovia II Rzeszów |
2019-11-17, 14:00:00 |
||
relacja » |
Zapraszamy do szkółki piłkarskiej
Błękit Żołynia!
https://www.facebook.com/Blekit.szkolka/
Zajęcia dla dzieci w wieku 6-14 lat
Obecnie trwa nabór dla roczników 2006-2014!
|
dzisiaj: 366, wczoraj: 1992
ogółem: 3 652 828
statystyki szczegółowe