KS Błękit Żołynia - strona nieoficjalna

Galeria zdjęć

Pierwsza połowa:

5 min. – niecelna główka w wykonaniu gracza Iskry.

10 min. – piłkarze miejscowych wrzucają piłkę z autu bezpośrednio w pole karne Błękitu. Futbolówka dociera do znajdującego się na pograniczu „szesnastki” zawodnika gospodarzy, który natychmiast oddaje celny strzał. Piłka wpada do siatki. Iskra – Błękit 1:0

11 min. – rzut rożny dla drużyny Jawornika Polskiego. Dośrodkowanie na „długi słupek” dociera do zawodnika Iskry, który pewnym strzałem głową zdobywa gola. Iskra – Błękit 2:0

15 min. – szybka wymiana podań w środku pola pomiędzy zawodnikami Błękitu. Akcję tę uderzeniem kończy Piotr Rączka. Siła strzału jest jednak zbyt słaba by mógł on zagrozić golkiperowi miejscowych.

17 min. – długie, wysokie zagranie za linię defensywną naszego zespołu. Spadająca piłka w momencie kontaktu z mokrą murawą dostaje poślizgu i mija wychodzącego z bramki Adriana Gwizdaka. Nadarzająca się sytuację wykorzystuje napastnik miejscowych umieszczając futbolówkę w pustej bramce. Iskra – Błękit 3:0    

21 min. – zamieszanie w polu karnym gospodarzy. Michał Rupar skutecznie i zgodnie z przepisami uniemożliwia złapanie piłki bramkarzowi. Po chwili, futbolówkę przejmuje Krzysztof Urban i szybko decyduje się na strzał. Gracz Jawornika, chcąc oddalić zagrożenie dalekim wybiciem, trafia w kolegę z drużyny. Tak niefortunnie odbita piłka wpada do siatki. Iskra – Błękit 3:1

25 min. – groźna akcja gospodarzy w której refleksem popisuje się Adrian Gwizdak broniąc silny strzał.   

30 min. – Dawid Czaja posyła piłkę z rzutu rożnego na „bliższy słupek”, gdzie głową trąca ją Krzysztof Urban i zdobywa gola. Iskra – Błękit 3:2

41 min. – długie zagranie w kierunku napastnika miejscowych.  Nasz bramkarz niezbyt pewnie wychodzi do piłki, ale na szczęście, gracz rywali strzela obok słupka.

Podsumowanie pierwszej połowy:

Spotkanie rozpoczęło się znakomicie dla gospodarzy. Już niespełna po dwudziestu minutach gry drużyna Iskry prowadziła aż trzema bramkami. Później, po nieco „przespanym” początku, obudzili się nasi gracze. Zawodnicy Błękitu, z minuty na minutę grali coraz lepiej. Niezła gra, zaowocowała dwoma bramkami strzelonymi jeszcze podczas trwania pierwszej połowy meczu.

Druga połowa:

49 min. – bardzo groźny kontratak Iskry zakończony słabym strzałem, z którym bez problemów radzi sobie Adrian Gwizdak.

57 min. – zawodnik miejscowych decyduje się na daleki wrzut z autu aż pod bramkę Błękitu. Do zagranej piłki najszybciej wyskakuje gracz miejscowych i strzałem głową podwyższa prowadzenie swojego zespołu. Iskra – Błękit 4:2

65 min. – zmiana: Krzysztof Urban <== – Przemysław Walawender ==>

68 min. – Dawid Czaja popisuje się świetnym uderzeniem z rzutu wolnego. Doskonale spisuje się również bramkarz gospodarzy, który paruje strzał na rzut rożny.  

72 min. – zawodnik Jawornika Polskiego, chcąc oddalić zagrożenie spod własnego pola karnego, wybija piłkę „na uwolnienie”. Futbolówka wpada w naszą „szesnastkę”, gdzie próbuje złapać ją Adrian Gwizdak. Mokra piłka wyślizguje mu się z rąk i wpada do siatki. Iskra – Błękit 5:2

74 min. – zmiana: Sylwester Koba <== – Marcin Pawlik ==>

76 min. – zmiana: Marcin Dudek <== – Krystian Tryniecki ==>

80 min. – po szybkiej kontrze w wykonaniu rywali, piłkę w naszym polu karnym przejmuje napastnik gospodarzy. Gracz ten pewnie wykorzystuje sytuację „sam na sam” i strzałem po krótkim rogu ustala wynik spotkania. Iskra – Błękit 6:2

Podsumowanie meczu:

Przez większą część drugiej połowy, to Błękit był stroną dominującą. Z naszej przewagi wynikało bardzo niewiele, gdyż zaledwie kilka razy zmusiliśmy do poważnego wysiłku golkipera miejscowych. Zawodnicy Iskry nękali nas groźnymi kontratakami i długimi piłkami zagrywanymi za naszą formację defensywną. Ich taktyka przyniosła  efekty w postaci aż trzech zdobytych bramek po przerwie.   

Już przed pierwszym gwizdkiem arbitra można było się domyślać, że kibice nie będą świadkami widowiska połączonego z płynną grą obydwu zespołów. Małe boiska od zawsze niezbyt przyjemnie kojarzą się naszym piłkarzom. Do tego bardzo grząska murawa, do której stanu przyczyniły się obfite opady deszczu, a nawet śniegu. Nie możemy jednak w tym upatrywać przyczyn i szukać usprawiedliwienia dla dzisiejszej porażki, gdyż warunki do gry były jednakowe zarówno dla Błękitu, jak i dla Iskry.  Mimo tego, głównie te aspekty przyczyniły się do tego, że dzisiejsze spotkanie było typowym meczem walki, w którym mniej błędów popełnili zawodnicy Jawornika i to oni odnieśli zwycięstwo. 

• Komentarzy [7]
• czytano: [1095]
• DO