- autor: tomziom, 2013-08-24 15:19
-
Juniorzy starsi: Błękit Żołynia - Tłoki Gorzyce 1:0 (0:0)
Bramka: Filip Kosior
Szczegóły spotkania: http://blekitzolynia.futbolowo.pl/relacja,1501,blekit-zolynia-tloki-gorzyce.html
Juniorzy młodsi: Błękit Żołynia - Tłoki Gorzyce 7:0 (2:0)
Bramki: Wiktor Makówka 4x, Dawid Szpila, Bartłomiej Danielewicz, Dominik Łania
Szczegóły spotkania: http://blekitzolyniatrampkarze.futbolowo.pl/relacja,312,blekit-zolynia-vs-tloki-gorzyce.html
Więcej w rozwinięciu...
Tak padła bramka:
59 min. - Rzut wolny z prawej strony boiska z okolic 20 metra od bramki rywali wykonuje Filip Kosior. "Wrzutkostrzału" nie przecina żaden z zawodnikó i piłka wpada do bramki obok zdezorientowanego bramkarza rywali. Błękit - Tłoki 1-0
Ogólne podsumowanie meczu:
Trener Lic zaskoczył nieco taktyką wyjściową na to spotkanie. Ustawienie z tylko jednym napastnikiem przy czwórce defensorów gości jednak nie sprawdziło się zbyt dobrze. W pierwszej połowie Błękit stwarzał zagrożenie w zasadzie tylko po dynamicznych kontratakach. Dwie bardzo dobre sytuacje miał S. Paluch, jednak raz przestrzelił, a przy kolejnej akcji bardzo dobrym wślizgiem popisał się obrońca gości. Rywale pomimo tego, że mieli przewagę w środku pola i prowadzili grę to nie stwarzali dużego zagrożenia pod bramką Gwizdaka. Po przerwie Błękit wrócił do "starego" ustawienia, na boisku pojawił się drugi napastnik i gra wyglądała dużo lepiej. Można powiedzieć, że Tłoki nie istniały w tej części gry.Jeszcze przed strzeloną bramką obrońca wybijając piłką spod nóg M. Dudka trafił w poprzeczkę własnej bramki. Po strzale P. Jagustyna z rzutu wolnego bramkarz sparował piłkę również na poprzeczkę. W końcówce spotkania pomimo prowadzenia Błękitu tylko jedną bramką to nasz zespół i tak prowadził grę, a nie cofnął się do defensywy. Dzięki temu spokojnie udało się utrzymać wynik i dopisać do naszego konta kolejne 3 punkty.
Wypowiedź kapitana:
Poprzednio o opinię po meczu zapytaliśmy trenera juniorów, teraz czas na kapitana drużyny - Patryka Jagustyna. Oto co miał do powiedzenia po meczu: "Bardzo chcieliśmy wygrać drugie z rzędu spotkanie w lidze i nam się to udało. Styl nie był powalający, ale najważniejsze są trzy punkty. W nowym ustawieniu w pierwszej połowie graliśmy zbyt chaotycznie i niedokładnie, ale myślę, że po przerwie poprawiliśmy się i udało nam się zdobyć zwycięską bramkę. Sytuacje stwarzaliśmy i jeszcze przynajmniej dwie bramki mogliśmy zdobyć, ale skutecznością w tym meczu nie grzeszyliśmy. Na pewno bardzo nas cieszy kolejne czyste konto i świetna postawa naszego bramkarza. Oby tylko tak dalej. W środę pierwszy wyjazd w sezonie do Nowej Dęby i tam walczymy o kolejne 3 pkt."