- autor: tomziom, 2013-08-27 12:14
-
Błękit Żołynia - Arka Albigowa 2:0 (0:0)
Bramki: Sylwester Koba 62', Konrad Markowicz 89'
Skład: A. Gwizdak - Ł. Wawrzaszek, M. Pawlik, M. Świątoniowski, D. Lic, K. Tryniecki (R. Noworol 46'), Ł. Rupar (G. Babiarz 81'), K. Urban, S. Koba, M. Drabik (K. Markowicz 46'), T. Babiarz (P. Rączka 64')
Więcej w rozwinięciu...
Tak padły bramki:
62 min. - Mocne dośrodkowanie K. Urbana z prawego skrzydła dociera w pole karne. Do piłki wychodzi bramkarz, jednak futbolówka wypada mu z rąk co wykorzystuje S. Koba i "na raty" pakuje piłkę do siatki. Błękit - Arka 1-0.
89 min. - Rzut rożny z prawej strony boiska. Piłkę dośrodkowuje R. Noworol i dociera ona wprost na głowę K. Markowicza, uderzenie jest na tyle dobre, że po odbiciu od poprzeczki wpada do siatki. Błękit - Arka 2-0.
Ogólne podsumowanie meczu:
Za najlepsze podsumowanie może posłużyć cytat, który był powtarzany przez kilka osób z naszego zespołu "oni grali, my strzelaliśmy bramki". Rywale od początku zagęścili środek pola i tam osiągali przewagę, jednak bardzo dobrze spisywała się formacje obronna, a sam Ł. Wawrzaszek zablokował kilka groźnych uderzeń. Trener widział, że gra się nie układa, dlatego już w przerwie dokonał dwóch zmian, które trzeba przyznać wniosły sporo ożywienia do gry naszego zespołu. Od początku drugiej części gry mecz był bardzo wyrównany. Nieco szczęśliwie zdobyta bramka podcięła skrzydła rywalom, którzy zaczęli się bardzo spieszyć, a przez to grać chaotycznie i niedokładnie. A Błękit kontratakował, często z piłką zabierał się K. Markowicz, jednak brakowało ostatniego podania lub dobrego wykończenia akcji. Bramka zdobyta minutę przed upływem regulaminowego czasu gry w zasadzie zakończyła spotkanie. Błękit pomimo nie najlepszej gry zdobył 3pkt i to może bardzo cieszyć, że grając słabiej również dajemy radę punktować. Za tydzień wyjazd do Handzlówki.