- autor: tomziom, 2015-09-18 11:06
-
Seniorzy:
ŁKS Łukawiec - Błękit Żołynia - 20.09.2015 - godz. 14.00
Juniorzy starsi: Wisłok Wiśniowa - Błękit Żołynia - 19.09.2015 - godz. 11.00
Seniorzy:
ŁKS Łukawiec będzie kolejnym rywalem Błękitu w rozgrywkach "A" klasy. Zanim przejdziemy do tego jak rywalom idzie obecnie, zerknijmy na moment do historii. Ta to 8 bezpośrednich starć, po cztery w klasie "B" oraz "A". Bilans jest korzystny dla Błękitu: 6 zwycięstw naszego zespołu i dwie porażki. Bilans bramkowy to aż 32-16. Więc średni wynik każdego ze spotkań to aż 4-2! Spodziewać się można wielu bramek i tym razem? Patrząc na liczbę straconych goli przez oba zespoły w tym sezonie pewnie tak. ŁKS prezentuje dość wstydliwy bilans bramek w tym sezonie 0-19. Rywale nie zdobyli jeszcze ani punktu, ani bramki. W ostatniej kolejce przegrali aż 8-0 z drużyną Szarotki Rogóżno. Gdyby ten mecz był rozgrywany dwa tygodnie wcześniej to jako zdecydowanego faworyta należałoby postawić Błękit. W dwóch ostatnich kolejkach jednak nasz zespół przegrał i to oba razy z zespołami, które do meczu z naszą drużyną miały właśnie 0 "oczek". Dodatkowo w tych meczach Błękit stracił aż 9 bramek. Indolencja strzelecka graczy ŁKSu jest bardzo zaskakująca. Patrząc na przedsezonowe sparingi, zespół w 5 rozegranych grach kontrolnych zdobył aż 23 gole! Czyżby ofensywa z Łukawca "wystrzelała" się przed rozpoczęciem rozgrywek? ŁKS to tegoroczny beniaminek, w ubiegłym sezonie zajęli drugie miejsce w klasie "B4". Przed sezonem w klubie nie doszło do większych zmian kadrowych. Na stanowisku trenera pozostał też Piotr Rączka, czyli jak doskonale pamiętamy były coach naszego zespołu. Na stronie rywali można wyczytać o bardzo wielu nieobecnościach w składzie, co musi odbijać się na wynikach. To są jednak problemy rywali, a Błękit nie może być takim "dobrym duszkiem" i rozdawać punkty tym, którzy jeszcze wcześniej ich nie mieli. Trzeci rywal z rzędu bez zdobyczy punktowej, do trzech razy sztuka Panowie. Trzeba wrócić do wygrywania, a to można osiągnąć tylko walką i pełnym zaangażowaniem przez całe 90 minut! Samo się nie zrobi. Do boju Błękit!