B³êkit ¯o³ynia - Wis³ok Czarna 1:0 (0:0)
Bramka: Micha³ Rupar 81'
Sk³ad: A. Gwizdak - M. Pawlik, R. Noworol, P. Noworol, K. Urban (K. Markowicz 21'), £. Rupar (K. Kosior 84'), K. Tryniecki (B. Danielewicz 21'), B. Wawrzaszek, P. Jagustyn, S. Koba, M. Rupar
Wiêcej w rozwiniêciu...
Tak pad³a bramka:
81 min. - Rzut ro¿ny dla B³êkitu, do¶rodkowuje Bartek Danielewicz i wrzuca pi³kê wprost na g³owê Micha³a Rupara, ten mocnym uderzeniem umieszcza pi³kê w siatce. B³êkit - Wis³ok 1-0.
Ogólne podsumowanie meczu:
Przed spotkaniem minut± ciszy uczczono pamiêæ zmar³ego w ubieg³± niedzielê Zbigniewa Szmuca - ojca naszego trenera Tomasza. W imieniu ca³ego klubu równie¿ i my sk³adamy wyrazy wspó³czucia. Kolejny raz nasz zespó³ nie przyst±pi³ do meczu w pe³nym sk³adzie, sytuacja jeszcze bardziej skomplikowa³a siê ju¿ w 21 minucie, gdy dwaj kolejni pi³karze musieli opu¶ciæ boisko z powodów urazów. Kontuzje raczej nie oka¿± siê gro¼ne i zawodnicy Ci powinni powróciæ na kolejny mecz. Znacznie gro¼niejsza by³a kontuzja gracza Wis³oka, który uszkodzi³ praw± rêkê i na stadionie pojawi³a siê karetka. ¯yczymy szybkiego powrotu do zdrowia dla wszystkich poszkodowanych. Powracaj±c do samej gry, zbyt wiele gro¼nych akcji w pierwszej po³owie nie ogl±dali¶my. Gracze Wis³oka wychodzili wysoko do pressingu nie pozwalaj±c B³êkitowi spokojnie rozgrywaæ akcji. Trener stara³ siê szybko reagowaæ, zamieniaj±c pozycjami Micha³a Rupara i Sylwestra Kobê. Na niewiele siê to jednak zda³o i naszemu zespo³owi nie uda³o siê stworzyæ ¿adnej gro¼nej akcji w pierwszej po³owie, pomimo kilku sta³ych fragmentów gry, by³a tak¿e próba strza³u z dystansu, ale równie¿ niecelna. Przeciwnicy pomimo przewagi optycznej równie¿ nie stworzyli klarownej okazji, albo ich uderzenia by³y blokowane, albo celne uderzenia pewnie broni³ Gwizdak. Po zmianie stron sytuacja niewiele siê zmieni³a. Sporo by³o fauli i brzydkiej gry, a okazji podbramkowych ci±gle jak na lekarstwo. Pierwsze celne uderzenie B³êkitu to strza³ zza "16" Koby, który jednak nie sprawi³ wielkich problemów bramkarzowi. Rywale sporo do¶rodkowywali, w ten sposób rozgrywali wiêkszo¶æ rzutów wolnych na po³owie B³êkitu, ale gro¼nych uderzeñ z tego nie by³o, albo skutecznie interweniowali obroñcy, albo bramkarz. Gdy coraz wiêksz± przewagê zyskiwa³ Wis³ok, to B³êkit zada³ decyduj±cy cios. Po bramce zespó³ z Czarnej zaatakowa³ wiêksz± ilo¶ci± zawodników, ros³y obroñca zosta³ przesuniêty do ataku, a w doliczonym czasie gry w nasze pole karne przy okazji rzutu wolnego zawêdrowa³ nawet bramkarz go¶ci. Nie przynios³o to jednak skutku, podobnie jak kontry B³êkitu, w jednej z nich trzech na dwóch wyszli nasi pi³karze, jednak dogranie od Koby w kierunku Wawrzaszka by³o chyba zbyt mocne, przez co ten ostatni mia³ ju¿ ostry k±t i jego strza³ by³ niecelny. Trochê "wiatru" zrobi³ te¿ debiutuj±cy w oficjalnym meczu w seniorach Kamil Kosior, który pojawi³ siê na boisku na ostatnie kilka minut. Ju¿ w pierwszym kontakcie z pi³k± móg³ zdobyæ bramkê, jednak po kolejnym z podañ Sylwka Koby uprzedzi³ go obroñca. Ostatecznie to B³êkit wyszarpa³ trzy punkty w tym bardzo trudnym spotkaniu, a korzystnie u³o¿y³y siê te¿ inne wyniki i to zespó³ z ¯o³yni jest liderem ligowej tabeli po trzech seriach gier. Takiej sytuacji nie by³o przez ostatnie ponad dziesiêæ lat (nawet w sezonie gdy B³êkit awansowa³ z klasy "B" do "A" po ¿adnej z rozegranych kolejek nie by³ liderem). Oby tak do koñca ligi! Kolejne spotkanie ze Startem Brzóza Stadnicka odbêdzie siê w ¶rodê 14.09, mecz zosta³ prze³o¿ony na wniosek naszej dru¿yny.