KS Błękit Żołynia - strona nieoficjalna

Strona klubowa
Herb
  • Wyniki ostatniej kolejki:
  • KS Stobierna - Stal II Rzeszów 2:3
  • Błękit Żołynia - Resovia II Rzeszów 1:6
  • Aramix Niebylec - Crasnovia Krasne 1:1
  • Błażowianka Błażowa - Strug Tyczyn 2:0
  • Orzeł Wólka Niedźwiedzka - Sawa Sonina 3:2
  • Sokół Sokołów Małopolski - Strumyk Malawa 1:1
  • KS Zaczernie - Bratek Bratkowice 2:0
  • Wisłok Czarna - Stal Łańcut 0:2
  •        

Wyniki

Ostatnia kolejka 17
KS Stobierna 2:3 Stal II Rzeszów
Błękit Żołynia 1:6 Resovia II Rzeszów
Aramix Niebylec 1:1 Crasnovia Krasne
Błażowianka Błażowa 2:0 Strug Tyczyn
Orzeł Wólka Niedźwiedzka 3:2 Sawa Sonina
Sokół Sokołów Małopolski 1:1 Strumyk Malawa
KS Zaczernie 2:0 Bratek Bratkowice
Wisłok Czarna 0:2 Stal Łańcut

Kalendarium

18

04-2024

czwartek

19

04-2024

piątek

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

Logowanie

Aktualności

Zero bramek, zero punktów.

  • autor: tomziom, 2017-06-01 21:40

Orzeł Wólka Niedźwiedzka - Błękit Żołynia 2:0 (0:0)

 

Skład: A. Gwizdak - G. Dudek, P. Noworol (T. Szmuc 78'), R. Noworol, K. Urban, P. Walawender (M. Pawlik 22'), P. Jagustyn, B. Danielewicz (K. Tryniecki 89'), Ł. Rupar (K. Kosior 78'), M. Rupar, S. Koba

Więcej w rozwinięciu...

Tak padły bramki: 

56 min. - Młody napastnik gospodarzy powalczył o piłkę z naszymi defensorami w okolicach 16 metra, gracze Błękitu reklamowali faul, a rywal nic sobie z tego nie robiąc uderzył z ostrego kąta tuż pod poprzeczkę bramki Błękitu. Piłka po rękawicach Gwizdaka wpada do siatki w długi róg. Orzeł - Błękit 1-0.

71 min. - Rajd lewoskrzydłowego Orła kończy się dograniem spod linii końcowej na 7 metr do najlepszego strzelca w historii gospodarzy - Mateusza Frączka, ten uderza z pierwszej piłki tuż przy słupku - bramka! Orzeł - Błękit 2-0. 

Ogólne podsumowanie meczu: 

W meczu z Orłem oprócz pauzującego za kartki Damiana Lica zabrakło także Konrada Markowicza i Bartka Wawrzaszka, a dodatkowo już w 22 minucie z boiska z kontuzją zszedł Przemek Walawender. W pierwszej połowie drużyna gospodarzy zdominowała boiskowe wydarzenia. Gracze z Wólki mogli sobie pluć w brodę nie wykorzystując bardzo dobrych okazji bramkowych, dodatkowo blisko było tego, aby znane piłkarskie powiedzenie, że "niewykorzystane sytuacje lubią się mścić" kolejny raz miało swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Najbliżej bramki gospodarze byli gdy po niezdecydowaniu naszych obrońców do strzału doszedł napastnik Orła i z okolic 16 metra uderzył po lekkim rykoszecie w słupek. Kilka minut później dośrodkowanie z lewego skrzydła zamykał prawoskrzydłowy gospodarzy i chyba nie spodziewał się, że piłka dotrze aż do niego, bo w prostej sytuacji uderzył tylko w boczną siatkę. Błękit mógł w końcu odpowiedzieć po pięknej akcji, gdy po prostopadłej piłce od Danielewicza, już w polu karnym piętą odgrywał Michał Rupar, do piłki doszedł Sylwek Koba, jednak zamiast uderzać z pierwszej piłki, to przyjmował futbolówkę i tę ostatecznie przejęli obrońcy. Innym razem Sylwek powalczył z obrońcą, rywale reklamowali nieprzepisowe zagranie, a nasz napastnik popędził na bramkę będąc sam na sam z bramkarzem. W tym starciu lepszy okazał się przeciwnik i wygrał ten pojedynek, zyskaliśmy jedynie rzut rożny. W drugiej części gry obraz nie zmienił się wiele. Błękit nieco lepiej wyglądał w początkowych minutach, ale to rywale znów stwarzali groźniejsze okazje. Po jednej z nich Frączek nieco zaskoczony tym, że dostał piłkę przestrzelił w prostej okazji, chociaż trzeba przyznać, że miał mało czasu na reakcję. Pomiędzy obiema bramkami rywali Błękit miał tylko jedną niezłą okazję na strzelenie bramki. Bramkarz rywali minął się z piłką po rzucie rożnym, ale Michał Rupar zamiast uderzać głową przyjmował piłkę jeszcze na klatkę piersiową i przeciwnik zdołał oddalić zagrożenie. Po drugiej bramce gra zupełnie się otworzyła. Błękit przeszedł na grę trzema obrońcami, a na boisku pojawił się nawet trener Szmuc, który zrobił sporo dobrego. Po jednym z jego przerzutów sam na sam z bramkarzem znalazł się Urban, ale znów lepszy był bramkarz. Kolejnym razem nasz trener był faulowany na 18 metrze przed bramką rywali i sam spróbował uderzyć z rzutu wolnego, strzelił jednak nad poprzeczką. Rywale wykorzystując mniejszą liczbę naszych obrońców również starali się atakować i przeprowadzali sporo kontrataków. Żaden z zespołów nie zdołał jednak umieścić piłki w siatce i to Orzeł odniósł w pełni zasłużone zwycięstwo. 

Błękit już w drugim meczu z rzędu nie strzelił bramki, z pewnością to jest głównym mankamentem naszej ekipy w ostatnich meczach, bo jesienią żaden z meczów nie skończył się w taki sposób. Rywale zagrali dobre spotkanie i pomimo tego, że Błękit miał kilka okazji nie dopuścił do straty bramki i sami zdobyli dwie. Gra obronna również nie jest już takim monolitem jak w rundzie jesiennej, bo teraz Błękit już od ośmiu spotkań nie potrafi zachować czystego konta. Wciąż jednak wszystko w naszych rękach! Liczymy na lepsze spotkanie i przede wszystkim większą skuteczność już w niedzielnym meczu z Szarotką Rogóżno!


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [361]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Ostatnie spotkanie

Błękit ŻołyniaResovia II Rzeszów
Błękit Żołynia 1:6 Resovia II Rzeszów
2019-11-17, 14:00:00
    relacja »

Sponsorzy

allmark

 

 

 

 

Szkółka Piłkarska

Zapraszamy do szkółki piłkarskiej
Błękit Żołynia!

https://www.facebook.com/Blekit.szkolka/

Zajęcia dla dzieci w wieku 6-14 lat 

Obecnie trwa nabór dla roczników 2006-2014!

 

 

 

 

 

 

 

Statystyki drużyny

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 6 gości

dzisiaj: 237, wczoraj: 372
ogółem: 3 650 185

statystyki szczegółowe