Podsumowanie przygotowań:
Błękit przygotowania do rozgrywek ligowych rozpoczął na początku stycznia i rozegrał pięć meczów sparingowych oraz turniej halowy w Łańcucie. Liga miała rozpocząć się już dwa tygodnie temu, jednak w związku z przeciągającą się zimą dwie pierwsze kolejki odwołano, co nieco pokrzyżowało szyki naszej drużynie. Podobne problemy miały jednak wszystkie ekipy, więc ciężko wskazywać tutaj jakąś przewagę innych zespołów. Ostatecznie Błękit wygrał jeden mecz towarzyski (z Markovią Markowa) oraz cztery przegrał (z Grodziszczanką Grodzisko Dolne, Huraganem Gniewczyna, Włókniarzem Rakszawa i Stalą Łańcut). Wszystkie mecze towarzyskie były rozgrywane na stadionie w Żołyni. Wszystkie mecze były na bieżąco opisywane na stronie.
Zmiany kadrowe:
Po raz pierwszy od bardzo dawna (a może w ogóle w historii?) w kadrze zespołu nie doszło do ani jednej zmiany. Cała dwudziestka zawodników, którzy występowali w barwach Błękitu jesienią także teraz wznowiła treningi, a do zespołu nie dołączył żaden nowy zawodnik. Wiosną nadal nie będziemy oglądać Patryka Jagustyna, który odniósł kontuzję w ostatnim meczu poprzedniego sezonu. Pod koniec grudnia Patryk przeszedł kolejną operację i jego powrót do gry jest wielką niewiadomą.
Zapowiedź meczu:
W związku z dwoma odwołanymi meczami inauguracja przypada na domowy mecz z KS Stobierna. Przeciwnik ten to sąsiad w tabeli Błękitu, nasza drużyna jest na piątym miejscu, rywale natomiast na szóstym, ale mają jeden mecz mniej. Wspomniane spotkanie to jeszcze zaległy mecz z jesieni (z 13 kolejki z Bratkiem Bratkowice), pierwotnie został on przełożony na tydzień przez wznowieniem ligi, ale wówczas także nie udało się go rozegrać.
W zespole ze Stobiernej w przerwie zimowej również nie doszło do wielu zmian. Najistotniejsze wydaje się odejście Marcina Frańczyka do Piasta Tuczempy, niejako w odwrotną stronę (z IV ligi do okręgówki) powędrował Jakub Bednarz, który dołączył do naszego przeciwnika. Wspomniany piłkarz przez ostatnie półtora roku reprezentował barwy Głogovii Głogów Małopolski (gdzie grał m.in z Marcinem Dudkiem). Dodatkowo do zespołu dołączyło kilku juniorów.
Jesienią mecz Błękitu z KSem był bardzo zacięty i zakończył się małym skandalem. Rywale kończyli spotkanie w 7 - osobowym składzie, a dodatkowo jeszcze po meczu również było gorąco. Samo spotkanie zakończyło się zwycięstwem Błękitu 1-0 po bramce Marcina Dudka w samej końcówce meczu.
Miejmy nadzieję, że teraz świąteczny czas ochłodzi głowy rywali i zobaczymy ciekawe spotkanie na wysokim poziomie sportowym. Liczymy oczywiście, że ostatecznie to Błękit wyjdzie z tego meczu zwycięsko i udanie zacznie rundę wiosenną. W naszym zespole nikt nie pauzuje za kartki. Do boju Błękit!