Seniorzy:
Strug Tyczyn - Błękit Żołynia - 02.06.2018 - godz. 17.00
Juniorzy:
Start Borek Stary - Błękit Żołynia - 02.06.2018 - godz. 11.00
Młodzicy:
Błękit Żołynia - Crasnovia Krasne - 02.06.2018 - godz. 11.00
Zaczął się czerwiec, więc rozgrywki ligowe wkroczyły już na ostatnią prostą. Do końca ligi jeszcze trzy mecze, w pierwszym z nim Błękit zagra na wyjeździe ze Strugiem Tyczyn.
Nasz najbliższy rywal, to obecnie trzecia drużyna rzeszowskiej okręgówki. Ich losy toczą się nieco podobnie do tych Błękitu, Strug to również beniaminek, który od początku sezonu zagościł w górnej połowie tabeli i znajduje się tam przez całe rozgrywki. W środowym mecz Tyczynianie pokonali na własnym boisku Strumyk Malawa 3-1 i była to pierwsza porażka lidera rozgrywek na wiosnę! Błękit natomiast po ostatniej porażce na pewno będzie chciał się zrehabilitować i powrócić na dobre tory. Oba zespoły zapewniły już sobie utrzymanie, awans również im nie grozi, tak więc o co idzie walka? Błękit wciąż ma szansę na podium - do miejsca, które teraz okupuje Strug nasz zespół traci co prawda aż pięć punktów, ale w przypadku zwycięstwa w sobotę ta różnica może spaść do zaledwie dwóch oczek. Jeśli jednak nie uda się wygrać to Błękit w ostatniej fazie sezonu może wypaść jeszcze z górnej połowy tabeli, bo będący za nami Jedność i Sokół zbliżyły się na odległość dwóch i trzech punktów. Jesienią po ciekawym meczu w Żołyni padł remis 0-0.
W naszym zespole nikt nie pauzuje za kartki. Do boju Błękit!
PS. Na koniec jeszcze krótka analiza sytuacji w klasie okręgowej. W grze o awans zrobił nam się mały "wyścig żółwi". Liderująca przez większość czasu Korona wiosną spisuje się bardzo słabo (zaledwie 12 punktów w 12 meczach), a ostatnio przegrała cztery kolejne mecze i w końcu spadła na drugą pozycję w tabeli. Sytuację wykorzystał Strumyk Malawa, który jednak ostatnio też złapał zadyszkę i w trzech ostatnich meczach zdobył zaledwie dwa punkty. Wiosenna forma każe zdecydowanie wskazywać na Strumyk, chociaż Korona również ma jeszcze wszystko w swoich rękach, bo za tydzień w Rzeszowie czeka nas mecz na szczycie Korony ze Strumykiem. Jeszcze może być ciekawie. W najbliższej kolejce oba zespoły czeka teoretycznie łatwe zadanie (szczególnie patrząc na tabelę). Strumyk zagra u siebie z ostatnim Aramixem Niebylec, natomiast Korona pojedzie na wyjazd do przedostatniej w tabeli Iskry Jawornik Polski.
Z gry o utrzymanie w środowej kolejce w zasadzie wypisały się trzy drużyny. Z ulgą w środku tygodnia po zwycięstwach swoich drużyn odetchnęli fani Jedności Niechobrz i Sokoła Sokołów Małopolski. Co prawda oba zespoły jeszcze matematycznie mogą spaść, ale przewaga sześciu punktów na trzy mecze przed końcem rozgrywek wydaje się być wystarczająca. Ale mówiliśmy o trzech zespołach, a nie dwóch, bo swoje szanse na utrzymanie do minimum zmniejszyli gracze Grodziszczanki Grodzisko Dolne - osiem punktów różnicy jest już nie do odrobienia. Oczywiście zakładamy, że z ligi poleci pięć drużyn, a tak najprawdopodobniej się stanie, bo Głogovia Głogów Małopolski i Wisłok Strzyżów zajmują dwa ostatnie miejsca w IV lidze i ich szanse na utrzymanie są bardzo niewielkie.
W grze o utrzymanie pozostały więc Crasnovia Krasne, Resovia II Rzeszów, Sawa Sonina i Dynovia Dynów. Dwa zespoły spośród wymienionych się utrzymają i dwa spadną. W najbliższej kolejce milowy krok do utrzymania może zrobić Crasnovia, która podejmie na własnym zespole rezerwy Resovii. Ci drudzy są jednak w bardzo dobrej formie, a dodatkowo nie grali w środę, więc mieli więcej czasu na odpoczynek. Spośród wymienionych zespołów najsłabiej wiosną prezentuje się Dynovia, dodatkowo ma najmniej punktów, ich akcje wydają się stać najsłabiej, ale póki piłka w grze wszystko jest możliwe. Dynovia w tej kolejce pojedzie na derbowy mecz do Błażowej. Sawa Sonina zagra natomiast na trudnym terenie w Niechobrzu.